List Sebastiana ze Szczecina - po Programie Terapeutycznym w Wiśle w sierpniu 2022 r.
Dzień dobry, poniżej zamieszczam treść listu, który można zamieścić na stronie.
„Z pobytu na turnusie w Wiśle jestem bardzo zadowolony. Doktor Chęciek i jego zespół tworzą świetne miejsce dla osób mających problem z płynnością mowy. Terapeuci mają rozległą wiedzę w zakresie jąkania i sposobów na radzenie sobie z nim oraz bije od nich szczera chęć pomocy, są bardzo zaangażowani i dostępni dla wszystkich także poza zajęciami. Atmosfera jest ciepła i rodzinna. Ogromną wartość tego turnusu stanowią również wolontariusze, którzy także przechodzili przez tę terapię. Są oni poniekąd symbolem tego, że stosując się do technik i wykazując się wytrwałością i konsekwencją, można osiągnąć bardzo duży progres w zakresie płynności mowy. Wolontariusze wiedzą, co czują osoby jąkające, gdyż same borykały się z tym problemem. Rozmawianie z nimi, poznawanie ich doświadczeń, historii i słuchanie ich płynnej mowy potrafi być bardzo budujące i dające nadzieje, które często utraciliśmy gdzieś wcześniej. Cennym doświadczeniem w moim przypadku było także znalezienie się w gronie osób, które mają ten sam problem co ja, gdyż na co dzień jesteśmy zazwyczaj w tym temacie raczej osamotnieni. Członkowie mojej grupy się w większości wzajemnie wspierali, pilnowali stosowania technik, dzielili się obserwacjami i radami. Wymieniliśmy się także kontaktami, by móc wspierać się również po turnusie w życiu codziennym, a także móc razem ćwiczyć.
Nie mogę nie pominąć tego, co dla mnie osobiście miało olbrzymie znaczenie - uczciwe podejście do uczestników. Szukając pomocy i robiąc rozeznanie w terapiach jąkania, a mając też sporą wiedzę własną w tym zakresie, często spotykałem się z instytucjami, które obiecują cudowne ozdrowienie w 2 tygodnie za ogromne kwoty i żerują po prostu na tym, że osoby jąkające często są po prostu zdesperowane i takie hasło to poniekąd spełnienie ich marzeń. Nie ma cudownego ozdrowienia z jąkania - jest to przypadłość, którą można w znacznym stopniu ograniczyć, nawet praktycznie do zera i nauczyć się z nią dobrze funkcjonować, natomiast wymaga to dużej ilości pracy własnej, wytrwałości i konsekwencji. I to tez doktor podkreśla - terapia nie kończy się na turnusie, bardzo ważne jest też to jak pracujemy sami po nim, oraz czy stosujemy się do technik. W to nas właśnie turnus wyposaża - w wiedzę, techniki, nowe doświadczenia przełamujące nasze dotychczasowe bariery, znajomości. Dostajemy wszelkie narzędzia niezbędne do poprawy naszej mowy, a to czy będziemy z nich konsekwentnie korzystać i poprawimy swoją mowę, czy sobie odpuścimy i będziemy tkwić w miejscu, zależy tylko od nas.
Zdecydowanie polecam turnus wszystkim osobom, które są zmotywowane do poprawy płynności swojej mowy i zarazem jakości swojego życia.
W razie pytań, zapraszam do kontaktu.
Sebastian, 509768424”
Wszystkiego dobrego Panie doktorze, jeszcze raz bardzo dziękuje :)
Pozdrawiam,
Sebastian